środa, 4 lutego 2009

a dziś...

w szkole szybko nam czas upłynął, tym bardziej, że od baaaardzo dawna nie mieliśmy 6 lekcji ;) 

Tak, nasze dzisiejsze zmagania w szkole zakończyliśmy (właściwie to nie cała klasa) sprawdzianem z angielskiego. Jeden mamy już za sobą, czeka nas jeszcze ok. 4 przed feriami (szczegóły u dołu strony).

Przyszło nam nawet godzinke lekcyjną poświęcić chemii. Myśle, że nie był to stracony czas. Jutro to będzie prawdziwe wyzwanie ^^ Praca klasowa olbrzym - wiązania chemiczne. Miejmy nadzieję, że na te 45 minut spłynie na nas wiedza ;D

Oprócz chemii jutro prawdopodobnie bedzie "coś" z biologii ^^ zresztą prawie zawsze jest więc nas to nie powinno w ogole ruszać xD może to i dobrze... 

Dość o sprawdzianach itp. No ile można xD 

Powspominajmy sobie troszeczke. Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi. W końcu bardzo sympatycznie wyglądamy xD

miłego dnia! :*

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ja bym chciał wiedzy chociaż na te 15 minut :)
Po prostu trzeba wierzyć że stanie się jakiś cud (cudowne olśnienie).

Martu pisze...

Mariola, przegiełaś! Foch! ;P

OluCha pisze...

ja też potrzebuję cudu... ;/

sbaturo pisze...

dwie dziury w nosie i skończyło się! :)