środa, 3 grudnia 2008

Witajcie wielmożni czytelnicy tegoż blogaska!


Jak to dobrze, że dzisiaj jest środa, bo jutro czwartek, a po czwartku piątek. Dzisiaj było losowanie, kto komu kupuje prezent na wigilię klasową. (Trochę dziwna konstrukcja zdania, ale na lepszą mnie chwilowo nie stać). I tak się właśnie zastanawiam, czy koniecznie musimy kupować te słodycze? Może lepiej niech każdy podaruje co uważa? Czy nie? Bo jeśli wolicie słodycze, to mogą być... No i tak jeszcze z gatunku optymistycznych wiadomości, to zostało nam już tylko 11 (bo piątek 18 to się nie liczy) dni tak zwanych pracujących do świąt. I mikołajki niebawem... Aczkolwiek ostatnio jakoś nam spadła frekwencja... . Ale to się da. Zatem kończąc ten niezmiernie konstruktywny wywód, życzę wszystkim miłej nauki ^.–

Brak komentarzy: