środa, 11 marca 2009

Środunia.

Jak zwykle: Jeszcze tylko czwartek i piątek.
14 godzin lekcyjnych... aaah!
Jak to świetnie brzmi :D


Jutro genialna praca klasowa z geografii... Litosferka :D Aaahh!
Uczcie się uczcie, ktoś musi mi pomóc :D

Ciekawe jak tam dzisiajsza chemia...
Ale chyba źle nie było.
Na angielskim też nie było najgorzej, a polski to cud miód.

Jeszcze tylko jutro i pojutrze :D


Nie zapomnijcie o zadaniu z biologii.
A na religii Ksiądz wspominał coś o grzechach głównych...?
I cos jeszcze.

Branoc. Miłej geografiiii!

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Powiem tak: Cudem uszliśmy z tego cało, mało brakowało a pani by nas po prostu najzwyczajniej zniszczyła!!! Rozpoczynając od Gosi która ... tylko poprosiła o układ okresowy :)

A sam sprawdzian to chyba łatwy był.

OluCha pisze...

na religię 7 grzechów głównych i 7 sakramentów świętych z tego co pamiętam ;P

Ramonica pisze...

Mateusz łatwy sprawdzian ????
Cię chyba pogieło!!!
trudny był ...

Anonimowy pisze...

Co ty Rami ja miałem zupełnie to samo co na pierwszym ... chociaż i tak coś tam namieszałem :)
Jutro 12 !!! Trzymajmy się z dala od osoby z tym numerem :)