sobota, 11 kwietnia 2009

Tam Karolcia narzekasz, że późno wstałaś. Wolne mamy, więc nie ma co marudzić ; P. Ja spałam do 12 i nie mam wyrzutów sumienia, bo i z jakiej racji ; D?
Już zapewne wszyscy po święconce (wracając z koszyczkiem do domciu wiatr ciągle zwiewał mi serwetkę i biegałam za nią ciągle jak głupia oraz minęłam tabun mężczyzn na motorach ^^).
A teraz można kończyć świąteczne potrawy i placki i inne pyszne wypieki, albo zacząć to, co w świętach chyba lubię najbardziej: najnormalniej i bez skrępowania odpoczywać ; D.

Smacznego jajka ; )

1 komentarz:

Weronika pisze...

tabun mężczyzn na motorach ^^ nono ;) wiem co to znaczy uciekająca serwetka ;/ Rownież wszystkim życzę radosnych i pełnych odpoczynku świąt!! :*