wtorek, 16 grudnia 2008

W blasku choinki

Tak, nadszedł ten moment, gdy w naszej klasie stoi pięknie ustrojona choinka :) Od razu jakoś milej się zrobiło, tym  bradziej, że tematem przewodnim godziny wychowawczej była WIGILIA KLASOWA.

Dobrze, że wszystko jest już uzgodnione, chociaż chciałam zasugerować, że mandarynki kupić by można z jakiegoś innego miejsca niż Netto. Przecież nie chcemy jeść zepsutych :P

Kolejnym miłym przeżyciem była lekcja historii. Każdy otrzymał jedyny i niepowtarzalny świąteczny rysunek w zeszycie. Nie wiem jak Wam, ale mi się baaaardzo podoba :)

Niespodziewanie opuścił naszą klasę Maciej Darowski. Nie pożegnał się z nami osobiście, ale Miłosz przekazał nam od niego podziękowanie za dobre przyjęcie. Miejmy nadzieję, że będzie mu się lepiej układało w nowej szkole. Myślę, że bedzie nam go trochę brakować :)

 Jutro czeka nas sprawdzian z angielskiego z czasowników nieregularnych... , ale napiszemy  go na pewno szybciutko i znów zaśpiewamy święteczne piosenki (może będzie Last Christmas :P)

życzę miłego wieczoru :*

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

To prawda ze Maciek sie z nami nie pozegnal; byc moze nie mial czasu!
Mam jednak nadzieje, ze przyczyna opuszczenia przez niego naszej klasy byla rzeczywiscie biologia i p.Lenartowicz, a nie cos innego...Tu odnosze sie do D.S.

Anonimowy pisze...

Ja tez mam taka nadzieje. Zgadzam sie z toba w 100%.

Milena pisze...

Skoro już zabieracie głos, to może łaskawie się przedstawicie?

Anonimowy pisze...

No właśnie już ktoś pisał, że nikt tu nie jest anonimowy!

Maga pisze...

ja pisałam. tylko co prawda napisałam, ze po prostu piszemy otwarcie. bo co to jest pisać anonimowo? ogólnie to i tak anonimowość w internecie nie istnieje. ale pomijając to, to jest po prostu zwykłe tchórzostwo. tak to każdy może, a nie na tym rzecz polega.

Anonimowy pisze...

Droga Magdo!
Rozumiem, ze mozesz uwazac anonimowe pisanie za tchórzostwo, ale ja nie jestem czlonkiem waszej klasy. Nie che aby uczniowie z pierwszej a mysleli i posądzali mnie o wtrącanie sie do waszych klasowych spraw.
P.S.
W internecie kazdy jest anonimowy, bo tak naprawde nigdy nie masz pewnosci kto siedzi po drugiej stronie, nie zawsze jest to osoba, która wyswietla sie na twoim monitorze!
K.

Maga pisze...

hmm, to tak. cóż, jak dla mnie, to fajniej jest, gdy wszyscy piszą otwarcie, mimo wszystko. ale to Twój wybór.

Weronika pisze...

anonimowy gościu, skoro u nas piszesz to tak czy siak w pewnym stopniu wtrącasz się w nasze sprawy...
mnie to osobiście nie przeszkadza, że ktoś inny oglada tego bloga, bo w końcu piszemy po to by ludzie czytali, jednak wolałabym wiedziec chociaz kto to jest skoro komentuje nasze posty. pozdrawiam!