piątek, 5 czerwca 2009
Oby tylko nowodworskie duchy były milusie...
Dzisiaj, a dokładniej to teraz, odbywa się w nowodworku noc kulturalna, na którą kilka osób z tego, co wiem poszło. Pozdrusie dla nich i poparcie dla całej reszty (szkoła w dzień to i tak dużo, nie?). Mam nadzieję, że wszystko ładnie opowiedzą nam w poniedziałek, ale nie myślmy jeszcze o poniedziałku, bo weekend się nam zaczął. ^_^ Pogoda narazie średnia, ale to się da.
W szkole ciąg dalszy wystawiania ocen i... hmm... chyba nic poza tym ; ) Na szczęście ; p Nasdza wychowawczyni nas dziś zostawiła na dwa ostatnie tygodnie i musimy sobie radzić pod kierownictwem Madzi, która przyjmuje usprawiedliwienia xD Czeka nas kilka zastępstw, oby przyjaznych takich... bo przecież trzeba się zabrać za turniej klas. Właśnie! Ja tam nie wiem o co kaman, ale zdaje się, że jakiś scenariusz miał być napisany, bo bez tego ani rusz. A jak zespół? Niby wszystko sobie powiedzieliśmy, ale nadal nic nie mamy chciałabym zauważyć xD
Mniejsza, bo teraz jest piątkowy wieczór ; )
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
hehe fajne te duchy...
a co do przygotowań do turniejów klas to się da...
jutro mamy juz dwa zastępstwa na jednej godzinie napewno będziemy mogli coś przygotowywać!!
a co do weekendu to mi osobiście bardzo szybko zleciał...:/
Prześlij komentarz