czwartek, 25 czerwca 2009

Przypadek?

Mam pytanko małe...
Czy ktoś po zakończeniu brał jakieś książki z szatni?
Bo dzisiaj byłam po moją reklamówkę i zastałam w niej tylko buty, a w piątek miałam tam jeszcze zbiór zadań z Raycha i z matmy... ;/
Mam nadzieję, że ktoś zabrał te książki przez przypadek i mi je odda...

Pozdrawiam i życzę miłych wakacji :)

1 komentarz:

Maga pisze...

myślę, że siatki musisz szukać u p. Mariana ; ))