A jutro wspaniały, długo wyczekiwany piątek.
Wiadomo już co z tą 1 lekcją?
Pewnie będzie ta fizyka, co nie?
Potem całą klasą mamy biologię.
Następnie chęmię (cała klasa),
fizykę (cała klasa) i ponownie biologia.
Cieszcie się, poglębimy naszą wiedzę na temat ekologiiii łaaa!
To tak ciekawy dział biolooogiii aaah!
No i jeszcze zmierzymy się z kartkówką z fizyki ;D (brawa)
Na biologi też może być ciekawie ;D
No i na nasze nieszczęście, nie będzie TI!
To straszne, nie uważacie?
Okay, uczcie się i módlcie się żeby nie było kartkówki z fizyki!
W zasadzie jak źle pójdzie (a może nawet dobrze) to chora będę.
Biegłam w szmatkowych trampkach przez Tucholę.
Zi9mno, mokro, wiatr!
Jak tu żyć?
Branoc Państwu!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
hehe no własciwie to pomodlić sie nie zaszkodzi xD
ciężki dzień będzie...
no i ten dzisiejszy sprawdzian z matmy był poprostu z piekła rodem!!!
będzie tzreba poprawiac, tylko kiedy...??
Prześlij komentarz