Heey...
I jak tam?
Kartkówka z chemii nie była trudna, nawet jak na moje zdolności! Ah!
Z 4 zadań zrobiłam 3 i chyba mam dobrze, a to czwarte jest zrobione do połowy, szczegół.
Kartkówka z polskiego?
Masakra.
Bez komentarza.
Jutro sobie będzie historia,
polski, polski, zadania domowe w zeszycie jest,
angielski,
w-f
biologia (jak tam ćwiczenia ? ;D)
i fizunia ;D
Okay, uczcie się tam, ja też trochę muszę ;D
Branoc!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
kurcze dużo było tych krucjat mam nadzieję ze pana nie napadnie i nie zrobi nam kartkówki czy cos atkiego...:/
Prześlij komentarz