czwartek, 14 maja 2009

Paskudny piątek

Oj widać, że jutro będzie ciężki dzień, jeszcze nikt niczego nie napisał na blogasku ; P. Ale taka nasza dola. Przeżyć jutro te wszystkie lekcje a w szczególności biologię oraz fizykę i będziemy mieć wolne i tego należy się trzymać ; D. Nie wiem, jak wam nauka idzie, ale ja właśnie robię sobie (którąś z kolei x D) przerwę w żmudnej nauce ; p.
Dzisiaj dzień nam minął hmm, tak w miarę? W sumie najgorszy nie był, ale coś nieprzyjemnego mi w nim siedziało. No i kartkóweczka z geografii była ; P.
Taaa, więc powodzenia w nauce ; D!
I oczywiście najlepsze życzenia dla Marty (tym razem poprawny termin ; )).

7 komentarzy:

Milena pisze...

ojej, to ładnie trafiłam z moją notką ;D

Maga pisze...

bo to się na pewno później pokazało ;p

Weronika pisze...

czyżby 7 lekcji i weekend? ;P no dało dziś cukierków, dało... ;D (nie żebym zjadła dużo ;P - pozdrawiam Ole i Jole xD) :*

Milena pisze...

nie ukrywam, że jestem, no teen, zszokowana, żeby nie powiedzieć inaczej ;D

Maga pisze...

cukierki były ^^
zszokowana? ahh, w innej formie wyraz zastrzeżony prawami autorskimi ; p

zuziekxD pisze...

cukierasy były bardzo dobre xD
uwielbiam te musujące xD
no cóz jak dla mnie to ten dzień był jakis męczący i raczej nieudany...
no ale cóż kwestia gustu

Martu pisze...

Jak to nieudany? Był słitasny i w ogóle super w kosmos wyrąbany xD Dziękuję za wszystkie życzenia ;)